Witajcie w 2019 roku :)
Też tak macie? :) Przyjdą święta i wszelkie postanowienia szlag trafił;) Wystarczył tydzień, żeby poczuć strach przed wejściem na wagę.
Ale już jest po świętach, ba, mamy kolejny rok. Witajcie w 2019, 16go stycznia, według kalendarza, najbardziej depresyjny dzień w roku.
Właśnie przez wzgląd na świąteczne obżarstwo (a raczej jego konsekwencje), zawalenie postanowień noworocznych, szarugę za oknami i ewidentne lenistwo, dzień ten może być uznany za depresyjny. Ale można to odmienić.
Właśnie dziś można zrobić malutki krok dla siebie, taki na rozgrzewkę. Żeby od czegoś zacząć, a co nie zdeklasowałoby nas na początku (jak z karnetem na siłownię od 2go stycznia;)
Proponuję wprowadzić poranny rytuał - nic takiego, dosłownie drobnostka. Zacząć dzień od napoju, ale takiego specjalnego, pełnego samych dobroci:
szklanka ciepłej wody + sok z połowy cytryny + 1/4 łyżeczki kurkumy +
szczypta cynamonu + 1/2 łyżeczki miodu
Pijemy to na czczo, po przebudzeniu
Tym sposobem wzmacniamy układ odpornościowy, pobudzamy trawienie, poprawiamy procesy metaboliczne (wspomagamy odchudzanie:), polepszamy funkcjonowanie wątroby, a także regulujemy poziom cukru we krwi. I to za pomocą jednej szklanki :)
To wszystko. Aż tyle lub tylko tyle. Myślę, że każdego stać na odrobinkę wysiłku, żeby wycisnąć sok z cytryny i wymieszać go z miodem i przyprawami:)
To co, odczarowujemy 2019 rok i zaczynamy działać? :)
Komentarze
Prześlij komentarz