Kto pociąga za sznurki, czyli słów kilka o korporacjach
Jeśli myśleliście, że kupując Snickersa, Marsa czy Milky Way'a sięgacie po produkty z różnych firm, muszę Was rozczarować - otóż wszystkie wymienione batony należą do jednej firmy - Mars.
Spójrzcie na powyższą grafikę - złota dziesiątka kompanii, rządząca światem spożywczym na świecie. Tak naprawdę wszystkie wpływy pomniejszych firm wpadają do kieszeni wyżej widocznych korporacji.
Spójrzmy nieco bliżej na przykładzie firmy Nestle:
Produkty te można spotkać na polskim rynku, jednak polskimi nie są.
Podobnie przedstawia się rynek piw, których nazewnictwo powinno kojarzyć się zorodzimą produkcją:
Skoro jesteśmy już przy alkoholach, warto wspomnieć o wódkach na rynku polskim. I tu mała zagadka, która z poniższych wódek na zdjęciu jest polska?
Odpowiedz brzmi....żadna.
- Wyborowa, Siwucha, Luksusowa, a także Absolut, Pan Tadeusz czy Premium należą do francuskiej firmy Pernod Ricard klik
- Soplica, Żubrówka, Absolwent czy Bols to wódki pod skrzydłami Russian Standard (Polmos w 2005 roku wykupiony został przez amerykański koncern CEDC, natomiast w 2013 przejmuje to Russian Standard)
- Sobieski, Krupnik czy Starogardzka należą do kompanii Belvedere
- firma Stock przejęła wódki: Saską, Lubelską, Gorzką Żołądkową, Orkisz, Żubra czy 1906.
Spójrzmy na produkty, które większość z nas kojarzy z typowo polskimi, niestety, już tylko z nazwy:
- Amino - słynne "chińskie" zupki należą do koncernu Univeler
- Bobo Frut - soczki i jedzenie w słoiczkach dla małych dzieci przejęła firma Nestle
- Cafe Prima - od 1991 roku należała do Drie Mollen Holding BV (holenderski koncern), obecnie przejęta przez Jacobs Douwe Egberts klik
- Delecta - od 1996 roku należy do norweskiego koncernu Rieber&Son ASA
- Drosed - firma drobiarska, od 2000 przejęta przez francuską grupę L.D.C. klik
- Hortex - zakupiony dosłownie kilka dni temu przez brytyjski fundusz Mid Europa Partners klik
- Inka - od 1999 roku znajduje się w rękach niemieckiej grupy Cafea GmbH
- Kamis - przyprawy, od 2011 należący do brytyjskiej firmy McCormick
- Krakus - wędliny, od 2013 roku należy do WH Group (chiński gigant spożywczy)
- Lajkonik - paluszki, przejety przez niemiecką firmę Bahlsen
- Mazury - wędliny, podobnie jak Krakus, należy do WH Group
- Mieszko - branża cukiernicza, przejęta przez Bisantio Investment
- Morliny - podzielił los Krakusa, czyli należy do WH Group
- Pudliszki - przejęty przez amerykański Heinz
- Saga - herbaty, należą do Univeler
- Sokołów - branża mięsna, należąca od 2004 roku do Saturn Nordic Holding AB (spółka fińsko-duńska)
- Turek - produkty mleczne, poprzednio należący do Bongrain (francuski koncern), obecnie w rękach Savencia (również firma francuska)
- Wawel - należy do szwajcarskiej Hosta International AG
- Wedel - od 1992 roku przejęty przez PepsiCo, później przez Cadbury, wo2010 wykupiony przez Kraft Food, w końcu w rękach Lotte Group (japońsko-koreański koncern)
- Winiary - przejęty przez Nestle.
Wszystkie te firmy są w rękach zagranicznych koncernów i akcjonariuszy, jednak nazwy poszczególnych produktów/firm pozostały niezmienione - zabieg czysto marketingowy. Chętniej sięgamy po czekoladę Wedla myśląc, że to produkt polski. Zmieniając nazwę dana firma musiałaby zainwestować w reklamę i stwarzać markę na nowo. A tak mają wszystko podane na tacy:) Większość z nas nawet nie wie, że kupuje produkty TYLKO z nazwy polskie. Wystarczy jednak spojrzeć na opakowanie - znajdziemy na nim nazwę właściciela/firmy.
Ot małe "oszustwo" z nazewnictwem. Jak widać, bardzo skuteczne.
W kolejnym poście przyjrzymy się, żeby nie było tak pesymistycznie, firmom ioproduktom tylko polskim, zapraszam:).
Komentarze
Prześlij komentarz